niedziela, 24 sierpnia 2014

ROZDZIAŁ 12

- German?! Co ty robisz?! - wykrzyknęła Jade. Odsunąłem się od Angie i na nią spojrzałem. Wbiła wzrok w podłogę - German?! - milczałem - To jej wina, prawda?!
- Nie! To ja zacząłem. Nie wiem. To był taki impuls. Musiałem to zrobić
- Ale nadal mnie kochasz? - zaćwierkała Jade
- Tak - przewróciłem oczami. Trochę kłamałem
- To dobrze - wzięła mnie pod ramię - A ty - wskazała na Angie - odczep się od niego
*Angie*
Chwila i byśmy się pocałowali.
- German?! Co ty robisz?! - wykrzyknęła Jade. Odsunęłam się od Germana i wbiłam wzrok w podłogę - German?! To jej wina, prawda?!
- Nie! To ja zacząłem. Nie wiem. To był taki impuls. Musiałem to zrobić
- Ale nadal mnie kochasz? - zaćwierkała Jade
- Tak - przewrócił oczami
- To dobrze - wzięła go pod ramię - A ty - wskazała na mnie - odczep się od niego.
I poszli, zostawiając mnie samą. Chciało mi się płakać. Jak mogłam przez chwilę pomyśleć, że się we mnie kocha? Przecież ma narzeczoną. Nic nie rozumiem. Dlaczego wszystko musi być tak trudne? Dlaczego nie mogę znaleźć tego odpowiedniego? Dlaczego zawsze muszę zakochać się w tym niewłaściwym? Tym który zawsze mnie zrani...
***
*Violetta*
- Hej Fran. Widziałaś rozpiskę koncertów?
- Tak. Śpiewasz razem z Leonem
- Co?!
- No tak
- Ale ja nie mogę
- Proszę Cię Violu. Widać jak na niego patrzysz. W ten sposób chce Ci uświadomić, że kochasz Leona, a nie Diego - do rozmowy włączyła się Cami
- Wcale nie
- Nie masz nawet co się bronić
- Cami proszę
- Nie. Nie będę tu nic zmieniała i koniec. Poza tym chyba masz gościa - wskazała na Leona. O wilku mowa
- Hej Violetta
- Hej
- Mamy razem coś zaśpiewać. Może byśmy poćwiczyli?
- OK - i poszliśmy do sali śpiewu
- Co wybierasz?
- Hmm... Voy por ti? - tak jak powiedziałam tak zostało. Próbowałam na niego nie patrzeć, ale nie wychodziło mi. On jest tak przystojny. Violu STOP. Śpiewaj. Za jakieś trzy godziny masz koncert.
- Świetnie - powiedział i uśmiechnął się gdy skończyliśmy już śpiewać. Ja też się uśmiechnęłam
- Muszę już iść - powiedziałam i skierowałam się do wyjścia. Dlaczego ja przed nim uciekam?
***
Popijałam koktajl bananowo-truskawkowy. Zaraz miałam wejść na scenę z Leonem. Cami wstała z miejsca i nas zapowiedziała. Wróciła, życzyła mi powodzenia. Weszłam na scenę i spojrzałam na Leona. Zaczęły lecieć pierwsze nuty.

'Es por momentos que parezco invisible
Y sólo yo entiendo lo que me hiciste
Mírame bien, dime quién es el mejor
Cerca de ti, irresistible
Una actuación, poco creíble
Mírame bien, dime quien es el mejor
Hablemos de una vez
Yo te veo pero tú no ves
En esta historia todo está al reves
No me importa esta vez
Voy por ti , voy
 
Hablemos de una vez
Siempre cerca tuyo estaré
Aunque no me veas, mírame
No me importa esta vez
Voy por ti
Voy por ti,
Voy por ti
Voy por ti'


Podszedł do mnie. Podniosłam na niego wzrok, a on ujął moją twarz. Zmniejszył odległość między naszymi ustami. Na mojej twarzy wymalowało się przerażenie. Wyrwałam się z jego uścisku i pobiegłam przed siebie.
***
Mamy rozdział 12. Mam nadzieje, że się podoba. Przepraszam, że was tak męczyłam tymi pięcioma komentarzami. A udało by Wam się to jeszcze raz? Pięć komów. Proooszę... :) Zapraszam do zakładki 'Kontak'. Kocham Was :**

3 komentarze:

  1. Boski ;)
    Viola śpiewała z Leonem :D On ją chciał pocałować ? Ona uciekła ;( Już czekam na kolejny rozdział ;*
    Pozdrawiam <333

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny ^^
    Viola śpiewała Voy por ti z Leonem.Leoś na zakończenie chciał pocałować Violę ♥
    dlaczego ona uciekła ;(
    Buziaki,Madzia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne :)
    Głupia Jade :/
    Dlaczego on z nią nie zerwie?
    Przecież Angie i German się kochają ^^
    Viola śpiewała z Leosiem :))
    Leoś chciał pocałować Vilu ♥
    Szkoda, że Vilu uciekła :(
    Czekam na kolejny rozdzialik :*
    Bella <333

    OdpowiedzUsuń