sobota, 30 sierpnia 2014

Rozdziały w roku szkolnym, czyli informacje

1. Rozdziały będę starała się dodawać co sobotę. Jeśli się nie pojawi postaram się to nadrobić, ale idę do 6 klasy i będę miała dużo na głowie.

2. Jeśli macie do mnie pytania zajrzyjcie do zakładki 'Kontakt' i wybierzcie na którym portalu chcecie się ze mną skontaktować.

3. Rozdział 15 będzie najwcześniej w niedziele, ale najpierw musi być pod 14 pięć komentarzy.

Kocham Was :** A tutaj gif z Leonem, który udaje Lu :D

czwartek, 28 sierpnia 2014

ROZDZIAŁ 14

*Diego*
Ledwo co dwa tygodnie temu zerwałem z Violettą, ta już będzie sobie śpiewała z Leonem. Po co ja w ogóle do niej startowałem? I tak mnie nie kochała tylko swojego Leosia. Szedłem do Stud!a gdy podeszła do mnie Ludmiła. Przewróciłem oczami
- Czego? - zapytałem niechętnie
- Mam plan
- Niech zgadnę: chodzi o Violettę?
- Tak. To co wchodzisz w to?
- Nie wiem
- Mam informacje o twoim ojcu...
- Naprawdę?
- E-e-e. Najpierw musisz się zgodzić
- OK. Co mam zrobić?
*Violetta*
Mieliśmy ostatnią próbę przed konkursem. Śpiewaliśmy Voy por ti.
- Wygramy to - stwierdził Leon gdy skończyliśmy śpiewać
- Pamiętaj, że to nie jest finał
- Oj tam, oj tam. Przejdziemy się gdzieś?
- Nie mamy czasu
- W takim razie idźmy już do auli - i skierowaliśmy się w tamtą stronę. Śpiewaliśmy jako druga para po Ludmile i Naty, a przed Fede i Fran. I tak jakby wygraliśmy: przeszłam dalej. W finale będzie też Fede. Dziwnie będzie konkurować z kuzynem.
- Na finał każdy piszę własną piosenkę. Powodzenia uczestnikom i do zobaczenia w finale - zakończył Marotti. Wyszłam z sali.
- Gratulujemy Violu - powiedziały chórem Cami i Fran - zasłużyłaś na to
- Dziękuje. A tak w ogóle muszę Wam coś powiedzieć
- Taaak? - spytała zaciekawiona Franceska
- Zerwałam z Diego
- To dlaczego nie jesteś smutna?
- Zaraz po tym zobaczyłam go całującego się z inną
- Mówiłam, że on nie jest Ciebie wart? - zaczęła Cami
- Dobrze następny razem będę Was słuchać - zaśmiały się
- Dobra ja muszę iść do Resto przygotować scenę na koncert - powiedziała Cami
- Pójdę z Tobą - powiedziała Fran i dogoniła przyjaciółkę. Ja zostałam w Stud!o.
- I jak się śpiewało? - zapytał głos, który dobrze znałam. Diego
- Dobrze - odpowiedziałam
- Ładnie to tak po zerwaniu śpiewać z kimś innym?
- Ładnie to tak pięć minut po zerwaniu całować się z kimś innym?
- Widziałaś to?
- Najwidoczniej tak. A teraz wybacz nie mam ochoty z Tobą rozmawiać - wyszłam ze Stud!a. Chciałam iść do dziewczyn, ale zatrzymał mnie Leon.
- Możemy się przejść?
- Jasne
- Pokaże Ci moje ulubinoe miejsce, tylko zamknij oczy - zamknęłam oczy, a Leon zaczął mnie prowadzić. Po mniej więcej pięciu minutach doszliśmy.
- Otwórz oczy - powiedział, a ja wykonałam jego polecenie. Staliśmy przed ławką w pięknej okolicy. Ławka stała blisko brzegu rzeki, w cieniu. Widać było biały most. Usiedliśmy na ławeczce.

- Podoba się?
- Tu jest pięknie
- Możesz jeszcze raz zamknąć oczy? - ponownie wykonałam jego polecenie. Poczułam jak dotyka mojej twarzy. Zbliżył się do mnie, czułam jego oddech. I nagle... Jego usta dotknęły moich. Nie próbowałam się bronić. Chciałam tego i zrozumiałam to dopiero teraz. Oddałam pocałunek.
***
Tak więc mamy rozdział 14 z pocałunkiem Leonetty. Miałam dodać rozdział wczoraj ale nie zdążyłam. Jest teraz i mam nadzieję, że się podoba.
5 komów -----> rozdział 15
Pozdrawiam :) Jeśli chcecie pogadać czy macie pytanie piszcie na GG. Postaram się jak najszybciej odpisać :)

środa, 27 sierpnia 2014

ROZDZIAŁ 13

Biegłam przed siebie. Nie wiedziałam co się dzieje. Leon chciał mnie pocałować przed wszystkimi. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że Diego to widział. Co on teraz zrobi? Usiadłam na ławce. Nagle usłyszałam kroki. To był Diego. Gdy do mnie podszedł, chwycił mnie za rękę.
- Nie martw się - powiedział. Byłam mocno zdziwiona.
- Diego. Diego, przepraszam. Nie powinnam się zgodzić na tę piosenkę
- Spokojnie. Nie masz już za co przepraszać. Nasz związek już nie istnieje. Pa - puścił moją rękę i poszedł. Jedyne co chciałam teraz zrobić, to przytulić się do... do Leona. Dopiero teraz uświadomiłam sobie, że Diego nie był dla mnie. Trochę pomyślałam, wstałam i postanowiłam iść na spacer.
*Diego*
Zerwałem z Violą. Denerwowało mnie, że Leon cały czas z nią jest. Miałem tego dość. Teraz dopiero mogę poświęcić się dziewczynie, która jest mi bliższa. Właśnie do niej idę.
- Cześć Lara - powiedziałem i pocałowałem ją w polczek
- Cześć. Co taki szczęśliwy?
- Zerwałem
- No nareszcie. Ile można się z nią męczyć - wzruszyłem ramionami - Uczcijmy nasz nowy związek pocałunkiem
- OK - odpowiedziałem i się do mojej nowej dziewczyny. Chwyciłem jej ręce i pocałowałem. Natychmiast to oddała. Pocałunek był długi i namiętny. Gdy zabrakło nam powietrza, odeszliśmy od siebie.
*Violetta*
Szłam spokojnie przez park. Doszłam do toru motocrossowego i co zobaczyłam? Diego całującego się z jakąś laską.
 Chciało mi się płakać śmiać. Byliśmy ze sobą tak krótko, a on to skończył, ponieważ Leon częściej był ze mną niż on? Nie dziwie się, pewnie cały czas interesował się nią. W pewnym momencie zobaczyłam Leona. Uśmiechnęłam się do niego, a on do mnie. Przybiegł do mnie.
- Cześć księż... Violu - uśmiechnęłam się
- Nie musisz już ukrywać swoich uczuć. Zerwał ze mną. Sam popatrz - ruchem głowy wskazałam Diego
- To Lara. Możemy... No wiesz...
- Chciałabym jeszcz trochę z tym poczekać
- OK - spuścił głowę
***
- Dzisiaj jest jeszcze trudniej. Odpadną dwie osoby - zaczął Marotti w dzień konkursu - Wasze głosy zdecydują kto to będzie, ale teraz zaczynajmy - i zaczęliśmy. Najpierw Fede, potem Fran, Ludmiła, ja i Leon - Wasze głosy zdecydowały, że odpadają - zrobił krótką pauzę - Franceska i Leon - smutno uśmiechnęłam się do Fran - W następnym odcinku będą duety, tak więc zapowiada się ciekawie. Zapraszam za dwa tygodnie - uśmiechnął się, a kamerzysta wyłączył kamerę. Wiedziałam z kim chce śpiewać.
- Violetta możemy razem zaśpiewać - zapytał Leon. Uśmiechnęłam się i pokiwałam głową
- Tak. Oczywiście - przytuliliśmy się
***
Rozdział 13. Pechowa liczba, ale nie ma już Diegoletty tak więc mam nadzieję, że się cieszycie :) Rozdział średnio mi się podoba. Nie wiem jak Wam.
4 komy ------> następny rozdział

niedziela, 24 sierpnia 2014

ROZDZIAŁ 12

- German?! Co ty robisz?! - wykrzyknęła Jade. Odsunąłem się od Angie i na nią spojrzałem. Wbiła wzrok w podłogę - German?! - milczałem - To jej wina, prawda?!
- Nie! To ja zacząłem. Nie wiem. To był taki impuls. Musiałem to zrobić
- Ale nadal mnie kochasz? - zaćwierkała Jade
- Tak - przewróciłem oczami. Trochę kłamałem
- To dobrze - wzięła mnie pod ramię - A ty - wskazała na Angie - odczep się od niego
*Angie*
Chwila i byśmy się pocałowali.
- German?! Co ty robisz?! - wykrzyknęła Jade. Odsunęłam się od Germana i wbiłam wzrok w podłogę - German?! To jej wina, prawda?!
- Nie! To ja zacząłem. Nie wiem. To był taki impuls. Musiałem to zrobić
- Ale nadal mnie kochasz? - zaćwierkała Jade
- Tak - przewrócił oczami
- To dobrze - wzięła go pod ramię - A ty - wskazała na mnie - odczep się od niego.
I poszli, zostawiając mnie samą. Chciało mi się płakać. Jak mogłam przez chwilę pomyśleć, że się we mnie kocha? Przecież ma narzeczoną. Nic nie rozumiem. Dlaczego wszystko musi być tak trudne? Dlaczego nie mogę znaleźć tego odpowiedniego? Dlaczego zawsze muszę zakochać się w tym niewłaściwym? Tym który zawsze mnie zrani...
***
*Violetta*
- Hej Fran. Widziałaś rozpiskę koncertów?
- Tak. Śpiewasz razem z Leonem
- Co?!
- No tak
- Ale ja nie mogę
- Proszę Cię Violu. Widać jak na niego patrzysz. W ten sposób chce Ci uświadomić, że kochasz Leona, a nie Diego - do rozmowy włączyła się Cami
- Wcale nie
- Nie masz nawet co się bronić
- Cami proszę
- Nie. Nie będę tu nic zmieniała i koniec. Poza tym chyba masz gościa - wskazała na Leona. O wilku mowa
- Hej Violetta
- Hej
- Mamy razem coś zaśpiewać. Może byśmy poćwiczyli?
- OK - i poszliśmy do sali śpiewu
- Co wybierasz?
- Hmm... Voy por ti? - tak jak powiedziałam tak zostało. Próbowałam na niego nie patrzeć, ale nie wychodziło mi. On jest tak przystojny. Violu STOP. Śpiewaj. Za jakieś trzy godziny masz koncert.
- Świetnie - powiedział i uśmiechnął się gdy skończyliśmy już śpiewać. Ja też się uśmiechnęłam
- Muszę już iść - powiedziałam i skierowałam się do wyjścia. Dlaczego ja przed nim uciekam?
***
Popijałam koktajl bananowo-truskawkowy. Zaraz miałam wejść na scenę z Leonem. Cami wstała z miejsca i nas zapowiedziała. Wróciła, życzyła mi powodzenia. Weszłam na scenę i spojrzałam na Leona. Zaczęły lecieć pierwsze nuty.

'Es por momentos que parezco invisible
Y sólo yo entiendo lo que me hiciste
Mírame bien, dime quién es el mejor
Cerca de ti, irresistible
Una actuación, poco creíble
Mírame bien, dime quien es el mejor
Hablemos de una vez
Yo te veo pero tú no ves
En esta historia todo está al reves
No me importa esta vez
Voy por ti , voy
 
Hablemos de una vez
Siempre cerca tuyo estaré
Aunque no me veas, mírame
No me importa esta vez
Voy por ti
Voy por ti,
Voy por ti
Voy por ti'


Podszedł do mnie. Podniosłam na niego wzrok, a on ujął moją twarz. Zmniejszył odległość między naszymi ustami. Na mojej twarzy wymalowało się przerażenie. Wyrwałam się z jego uścisku i pobiegłam przed siebie.
***
Mamy rozdział 12. Mam nadzieje, że się podoba. Przepraszam, że was tak męczyłam tymi pięcioma komentarzami. A udało by Wam się to jeszcze raz? Pięć komów. Proooszę... :) Zapraszam do zakładki 'Kontak'. Kocham Was :**

ROZDZIAŁ 12 - informacja

Rozdział 12 pojawi się gdy pod 11 będzie pięć komentarzy. Jeśli będą jutro postaram się dodać od razu, ale nie wiem czy mi się uda bo mam rano próbę, a popołudniu koncert (chodzę do szkoły muzycznej). Także czekam na 5 komentarzy.
Pozdrawiam :**

piątek, 22 sierpnia 2014

ROZDZIAŁ 11

- Powodzenia kochana - powiedział Maxi i pocałował mnie w policzek. Weszłam na scene. W zasadzie nie wiem jak mi poszło, ponieważ wcale o tym nie myślałam. Głowę zaprzątał mi związek z Maxim i Ludmiła. Niestety, były tego skutki: odpadłam. Było mi przykro, ale Maxi mnie pocieszał. Lu nawet na mnie nie spojrzała. Z jednej strony było przyjemnie wyrwać się z sideł Ludmiły, ale z drugiej... Teraz będzie chciała się mnie pozbyć.
*Violetta*
- Gratuluje dziewczyny - powiedziała Cami
- Dziękujemy - odpowiedziałyśmy. Zauważyłam, że Franceska jest smutna.
- Hej, Fran, co jest?
- Chodzi o Resto. Mamy mało klientów i powoli nie starcza pieniędzy na opłacanie mojej nauki tutaj
- Oh... Mam pomysł - powiedziała Camila - Chodźcie - i zaciągnęła nas do pokoju nauczycielskiego. Zapukałyśmy i gdy Pablo powiedział 'proszę' weszłyśmy.
- Tak dziewczyny? - spojrzał na nas spod swoich papierów.
- Czy mógłbyś zwołać uczniów do auli?
- Oczywiście, ale po co?
- Restauracja rodziców Franceski ma słabe obroty. Chciałabym zorganizować tam pare koncertów, żeby zwiększyć liczbę klientów
- Cieszę się, że chcecie sobie pomagać. Przyjdźcie za pięć minut do auli
Gdy minęło to pięć minut, Cami weszła na scenę i powiedziałą co trzeba. Wszyscy się zgodzili, no może poza Ludmiłą, która powiedziała 'tak' dopiero po zapewnieniu, że będzie mogła zaśpiewać solowo 'Juntos somos mas'.
- Na jutro przygotuje Wam kartkę z datami koncertów - skończyła nasza przyjaciółka
- Dziękuje Ci Cami, naprawdę Ci dziękuje - powiedziała Fran gdy już wszyscu wyszli
- Nie masz za co. Robię to co kocham - przytuliłyśmy się
*German*
Siedziałem w salonie i wypełniałem papiery. Albo przynajmnie próbowałem to robić. Coś nie dawało mi spokoju. Nagle usłyszałem, że ktoś odklucza drzwi. Gdy te się otwrzyły, zobaczyłem w nich Angie.
- Dzień dobry - powiedziała
- Dzień dobry - wstałem - muszę Ci coś powiedzieć
- Tak?
- Ja... - ująłem jej twarz. Ostatnimi czas bardzo się do siebie zbliżyliśmy i coś do niej poczułem... Gdy nasze usta były milimetry od siebie, usłyszałem czyjś głos. Głos mojej narzeczonej, Jade
- German?! Co ty robisz?!
***
Rozdział 11. Podoba się? Mam nadzieje, że tak.
Dobra dziś będzie wyzwanie:
5 komów ----> następny rozdział
Wiem, że możecie tak więc licze na te 5 komentarzy
Buziaki :***

czwartek, 21 sierpnia 2014

LBA - trzeci raz

Nominowała mnie Mała z bloga: http://leonetta-moja-opowiesc.blogspot.com/ . Bardzo jej za to dziękuje :** Przejdźny do pytań:

1. Jak masz na imię?
Ania.

2. Ile masz lat?
12.

3. Ile blogów prowadzisz?
Aktualnie jeden ale zastanawiam się nad założeniem następnego.

4. Jaki jest twój ulubiony kolor?
Fioletowy.

5. W jakim województwie mieszkasz?
Wielkopolskie.

6. Do jakich fandomów należysz?
Nie chce mi się wypisywać ale OK: #Tinista #Comellista #Albinatica #Ruggerista #Clarinatica #Jorgista #Candelover #Mechista #Vlover #Directioner #Arianator.

7. Czy twoja rodzina i przyjaciele wiedzą o tym, że prowadzisz bloga?
Rodzice, przyjaciółka i dwie koleżanki.

8. Za co lubisz serial Violetta?
Lubię ten serial, ponieważ pokazuje, że bez pasji nie można żyć w 100%. Za fabułę i aktorów.

9. Jak długo prowadzisz bloga?
Od 32 dni. xD

10. Jaka jest twoja ulubiona piosenka (nie z Violetty)?
Jest ich dużo, ale gdybym miała wybierać to chyba była by to piosenka One Direction Happily.

11. Czytasz mojego bloga?
Tak.

NOMINUJĘ:
1. Rosalia Isabella Verdas: http://violetta-opowiadanie1.blogspot.com/
2. elza forever: http://leonetta-od-nowa.blogspot.com/

PYTANIA:
1. Jak masz na imię?
2. Ile masz lat?
3. Od kiedy prowadzisz bloga?
4. Za co lubisz serial Violetta?
5. Czy z pisaniem wiążesz swoją przyszłość?
6. Czy masz zwięrzę w domu?
7. Ulubiony kolor?
8. Twoje największe marzenie?
9. Jakie pary z Violetty lubisz najbardziej?
10. Lubisz czytać książki?
11. Czytasz mojego bloga?

środa, 20 sierpnia 2014

ROZDZIAŁ 10

*Violetta*
- No dobra dziewcyzny. Czas na konkurs - przypomniała Cami. Poszłyśmy do auli, Marotti powiedział mowę wstępną. Śpiew, ogłoszenie wyników. Odpada Brodway. Z dziewczynami postanowiłyśmy iść do parku. W pewnej chwili dołączył do nas Maxi.
- Dziewczyny doradźcie
- W jakiej sprawie? - spytała Camila
- Um... Jak zaimponować dziewczynie?
- Chodzi o Naty
- Taak
- Pokaż, że się o nią troszczysz. Wiesz jaka jest teraz Ludmiła - chwilę myślał, powiedział 'dzięki' i poszedł w swoją stronę.
*Ludmiła*
- Naty przynieś wodę - zażądałam, a moja przyjaciółka posłużna poszła. Zaczęłam myśleć o You Mix'ie. Zamierzałam go wygrać, pokazać wyszystkim, że jestem najlepsza. Z moich myśli wyrwała mnie Natalia. Nie miała wody. I nie była sama.
- Um... Gdzie woda? - spytałam
- Sama ją sobie przynieś - powiedziała osoba stojąca obok Naty
- Mówiłam do niej - ruchem głowy wskazałam Natalię
- Ona ma imię - powiedziała. Kto to do cholery jest, że mówi MI co mam robić?!
- Dobra Lena, starczy. To moja siostra - zapoznała nas Nata
- I zostaw Natalie w spokoju- powiedziała Lena. Ja prychnęłam, zapstrykałam palcami, powiedziałam 'Ludmiła odchodzi' i poszłam. Spotkałam Leona
- Czeeeść - przywitałam się
- Czego chcesz
- Mam plan - podniósł brwi - chodzi o Violetta
- Nic jej nie będę robił
- No proszę - powiedziałam uwodzicielsko i poprawiłam jego grzywkę
- Nie ruszaj mojej grzywki. I, pozwól, że się powtórzę, NIC jej nie będę robił. Pa - i poszedł. Nienawidziłam go. I Violetty też.
*Naty*
Niestety, Lena mogła być tylko tydzień. Znów będę musiała wrócić do Ludmi. Strasznie się zmieniła. Kiedyś byłyśmy przyjaciółkami, a teraz traktowała mnie bardziej jak sługę. Weszłam do Stud!a, westchnęłam i poszłam do Lu.
- Co to miało być? - zapytała zirytowana. Chodziło jej o moją siostrę.
- Zostaw ją w spokoju - czy w tym miejscu jest ktoś, kto chce mnie bronić? Najwidoczniej tak. A jest to Maxi - Co ona Ci zrobiła? - objął mnie ramieniem
- Rycerzyk się znalazł - zakpiła Ludmiła. Mi było przyjemnie, ponieważ coś czułam do Maxiego
- Pa - powiedział i razem z nim wyszłam - Panna Supernova będzie zła - zaśmiał się, a ja posmutniałam - Przepraszam, jeśli ją obraziłem
- Nie o to chodzi
- A o co? - zapytał z troską w głosie
- Tęsknie za tamtą starą Lu
- Tak jak my wszyscy
- Swoją drogą. Dlaczego mnie broniłeś?
- Natalia bo ja... Ja się w tobie zakochałem - spojrzałam mu w oczy i wyszeptałam mu do ucha:
- A ja w tobie - i połączyliśmy nasze usta w pocałunku.
***
Tak prezentuje się rozdział 10. Podoba się? Dziś miesiąc bloga :D Nie długo pojawi się o tym post. Tak bardzo Wam dziękuje za 6 komentarzy pod poprzednim rozdziałem. Głosujcie w ankiecie. A i jeszcze jedno: chcecie konkurs na OS? Piszcie w komentarzach :)

LBA - ponownie

Tym razem dostałam nominacje od Pau Nielusi z bloga: http://leonetta-foreeverr.blogspot.com/ . Bardzo jej za to dziękuje :**

1.Jak masz na drugie imię?
Niestety, nie mam drugiego imienia.

2.Ile masz lat?
Skończone 12.

3.Co Cię skłoniło do założenia bloga?
Tak jak już pisałam, nudziło mi się u dziadków i zaczęłam coś tam bazgrolić. Wyszło znośnie, więc założyłam bloga. Krótko mówiąc: do założenia bloga skłoniłam mnie nuda.

4.Masz rodzeństwo?
Młodszego brata.

5.Jakie masz pasje?
Muzyka i pisanie.

6.Twoje marzenia?
Pójść na En Vivo.

7.Jaka jest twoja wymarzona praca?
Jeszcze się nad tym nie zastanawiałam.

8.Czy z pisaniem wiążesz swoją przyszłość?
Chciałabym, ale wątpie czy by mi się udało.

9.Od jak dawna piszesz?
Od początku wakacji. Wcześniej tylko wypracowania w szkole.

10.Czytasz mojego bloga?
Nie dawno zaczęłam, więc muszę nadgonić, ale czytam.

Jeszcze raz dziękuje za nominacje. Ja nikogo teraz nie nominuje bo muszę przepisać rozdział.

Liebster Blog Awards

To moja pierwsza nominacja. :) Dostałam ją od Rosalii Isabelii Verdas z tego bloga: http://violetta-opowiadanie1.blogspot.com/ . Bardzo jej za to dziękuje :**
A to pytania:

1. Jak masz naprawdę na imię?
Ania.

2. Ile masz lat?
Skończone 12.

3. Jak wpadłaś na pomysł założenia bloga?
Byłam u dziadków i mi się nudziło. Zaczęłam pisać coś w wordzie i postanowiłam pokazać to innym.

4. Jakiej muzyki słuchasz?
Różnej, ale najczęściej słucham piosenek z serialu Violetta.

5. Jakie masz zainteresowania?
Lubię pisać i czytać książki.

6. Czy ktoś z twojej rodziny lub przyjaciół wie, że masz bloga?
Wiedzą o tym moi rodzice, przyjaciółka i dwie koleżanki.

7. Od jak dawna piszesz?
Na blogu dokładnie 30 dni. Wcześniej moje pisanie ograniczało się do wypracowań w szkole.

8. Jakie masz pasje?
Muzyka.

9. Kim chcesz zostać w przyszłości?
Jak byłam mała chciałam zostać weterynarzem. Ale teraz jestem starsza i pewnie bardziej myśle o pieniądzach. Kim chce zostać aktualnie? Nie mam pojęcia.

10. Jakie są twoje najskrytsze marzenia?
Wszyscy z mojego otoczenia wiedzą o moich marzeniach, tak więc nie są one najskrytsze.

11. Czytasz mojego bloga?
Oczywiście. Jest cudowny.

NOMINUJĘ:
1. Veronica Blanco: http://leonetta-moj-swiat.blogspot.com/
2. Mary: http://key-to-love-leonetta.blogspot.com/
3. Victoria Verdas- Lauretta: http://leonettaaq.blogspot.com/
4. Pau Nielusia: http:leonetta-foreeverr.blogspot.com///
5. Madzia Vilovers: http://violetta-love-new-story.blogspot.com/
6. Emi Blanco: http://leoniviolett.blogspot.com/
7. Karolcia Wilczuś: http://sknwhvwbehiennkjnewqwe.blogspot.com/
8. Zuzia M.: http://violetta-story.blogspot.com/
9. Mała: http://leonetta-moja-opowiesc.blogspot.com/
10. Ada Verdas: http://leonetta30loveforever.blogspot.com/
11. Patrycja 2001: http://leonettanewstory.blogspot.com/

Pytania:
1. Jak masz naprawdę na imię?
2. Ile masz lat?
3. Masz jakieś zwierzę w domu?
4. Jakie masz pasje?
5. Masz idoli? Jak tak to jakich?
6. Co Cię skłoniło do założenia bloga?
7. Kim chciałabyś zostać w przyszłości?
8. Czy z pisaniem wiążesz swoją przyszłość?
9. Co widzisz po swojej prawej stronie?
10. Czy twoja rodzina/przyjaciele wiedzą o twoim blogu?
11. Twoje marzenia?