- Powodzenia kochana - powiedział Maxi i pocałował mnie w policzek. Weszłam na scene. W zasadzie nie wiem jak mi poszło, ponieważ wcale o tym nie myślałam. Głowę zaprzątał mi związek z Maxim i Ludmiła. Niestety, były tego skutki: odpadłam. Było mi przykro, ale Maxi mnie pocieszał. Lu nawet na mnie nie spojrzała. Z jednej strony było przyjemnie wyrwać się z sideł Ludmiły, ale z drugiej... Teraz będzie chciała się mnie pozbyć.
*Violetta*
- Gratuluje dziewczyny - powiedziała Cami
- Dziękujemy - odpowiedziałyśmy. Zauważyłam, że Franceska jest smutna.
- Hej, Fran, co jest?
- Chodzi o Resto. Mamy mało klientów i powoli nie starcza pieniędzy na opłacanie mojej nauki tutaj
- Oh... Mam pomysł - powiedziała Camila - Chodźcie - i zaciągnęła nas do pokoju nauczycielskiego. Zapukałyśmy i gdy Pablo powiedział 'proszę' weszłyśmy.
- Tak dziewczyny? - spojrzał na nas spod swoich papierów.
- Czy mógłbyś zwołać uczniów do auli?
- Oczywiście, ale po co?
- Restauracja rodziców Franceski ma słabe obroty. Chciałabym zorganizować tam pare koncertów, żeby zwiększyć liczbę klientów
- Cieszę się, że chcecie sobie pomagać. Przyjdźcie za pięć minut do auli
Gdy minęło to pięć minut, Cami weszła na scenę i powiedziałą co trzeba. Wszyscy się zgodzili, no może poza Ludmiłą, która powiedziała 'tak' dopiero po zapewnieniu, że będzie mogła zaśpiewać solowo 'Juntos somos mas'.
- Na jutro przygotuje Wam kartkę z datami koncertów - skończyła nasza przyjaciółka
- Dziękuje Ci Cami, naprawdę Ci dziękuje - powiedziała Fran gdy już wszyscu wyszli
- Nie masz za co. Robię to co kocham - przytuliłyśmy się
*German*
Siedziałem w salonie i wypełniałem papiery. Albo przynajmnie próbowałem to robić. Coś nie dawało mi spokoju. Nagle usłyszałem, że ktoś odklucza drzwi. Gdy te się otwrzyły, zobaczyłem w nich Angie.
- Dzień dobry - powiedziała
- Dzień dobry - wstałem - muszę Ci coś powiedzieć
- Tak?
- Ja... - ująłem jej twarz. Ostatnimi czas bardzo się do siebie zbliżyliśmy i coś do niej poczułem... Gdy nasze usta były milimetry od siebie, usłyszałem czyjś głos. Głos mojej narzeczonej, Jade
- German?! Co ty robisz?!
***
Rozdział 11. Podoba się? Mam nadzieje, że tak.
Dobra dziś będzie wyzwanie:
5 komów ----> następny rozdział
Wiem, że możecie tak więc licze na te 5 komentarzy
Buziaki :***
Super ;)
OdpowiedzUsuńNaty odpadła :( Będą koncerty w Resto :D German chciał pocałować Angie :) Czekam na następny rozdział ;***
Pozdrawiam <333
Świetny rozdział :)
OdpowiedzUsuńCamila wpadła na wspaniały pomysł i w Resto będą koncerty :)
German chciał pocałować Angie,a przyłapała ich Jade ;)
Czekam na kolejny rozdział.
Pozdrawiam,Madzia <3
Czekam na next :)
OdpowiedzUsuńCudowny rozdział :)
OdpowiedzUsuńWiem, że późno komentuję, ale obowiązki mnie zatrzymały :/
Czekam na nn :*
Bella <333
Cudny rozdział! Będą koncerty :D Może Vilu i Leon coś zaśpiewają ♥ Mój kom jest 5, a więc czekam na next :)
OdpowiedzUsuń